Ból.
Tak idealny.
Wypełnia mnie całą.
Tak idealny.
Wypełnia mnie całą.
Nie mówię o bólu fizycznym. Mówię o bólu psychicznym. Bólu istnienia i życia.
Boli mnie wszystko. Ludzka głupota. Moja głupota. Niemoc. Każde najdrobniejsze uczucie niesie ze sobą ból.
Patrzę na obcych ludzi - boli mnie ich zachowanie.
Patrzę na przyjaciół - boli mnie ich obojętność.
Patrzę na rodzinę - boli mnie ich obecność.
Patrzę na siebie - boli mnie, że wszystko mnie boli.
_________________________________________________________________________________
Oto i jest pierwsza notatka. Krótka i o niczym. Ale może ktoś mnie rozumie? Może ktoś ma do bólu inne podejście? Chcę poznać wasze zdanie. Piszcie, proszę c:
Boli mnie wszystko. Ludzka głupota. Moja głupota. Niemoc. Każde najdrobniejsze uczucie niesie ze sobą ból.
Patrzę na obcych ludzi - boli mnie ich zachowanie.
Patrzę na przyjaciół - boli mnie ich obojętność.
Patrzę na rodzinę - boli mnie ich obecność.
Patrzę na siebie - boli mnie, że wszystko mnie boli.
_________________________________________________________________________________
Oto i jest pierwsza notatka. Krótka i o niczym. Ale może ktoś mnie rozumie? Może ktoś ma do bólu inne podejście? Chcę poznać wasze zdanie. Piszcie, proszę c:
~~~~Niech los zawsze ci sprzyja, Czytelniku!~~~~
Rose.
Rose.
Rozumiem cie bardzo dobrze. Wiem co czujesz. W tym mini tekscie zawart jest twoj bol z ktorym zmagasz sie w codziennym zyciu. Ktory chcialabys wykrzyczec calemu swiatu. Mozesz o tym komus powiedziec, ale ch*j to da, bo osoba, ktora cie wyslucha i tak nie bedzie wiedziala o co chodzi i bedzie piep*zyc farmazony prosto w twarz. Mam tak samo i wiem ze czasam lepiej nikomu tego nie mowic i poprostu zamknac to w sobie niz powiedziec komus kto zrobi ch*ju muju i pogorszy sprawe. Oczywiscie mozna napisac co juz ulatwia sprawe ;-). Do zobaczenia...
OdpowiedzUsuń